WIELKANOC NA DIECIE TEŻ MOŻE BYĆ PRZYJEMNA
Za kilka dni Wielkanoc. Wiele osób skrupulatnie się do tego czasu przygotowuje, również pod względem potraw jakie będzie szykować. W naszej polskiej tradycji święta kojarzą się z jedzeniem, a w związku z tym, że moja praca w dużej mierze opiera się na "diecie" i zdrowym odżywianiu to pomyślałam ok przydałoby się coś o tych wielkanocnych smakołykach w kontekście diety napisać.
Zaczęłam się więc zastanawiać, czym mogłabym się z Tobą podzielić.... Jak nie przytyć w święta? 7 magicznych wskazówek Pisałam już grudniu, w związku z Bożym Narodzeniem, zasady są takie same w święta Wielkiej Nocy, więc możesz tam zajrzeć. Zatem nie ma sensu znów pisać tym samym. Hmm ... Przepisy na wielkanocne potrawy ? Jest tego mnóstwo. W internecie od kilku dni właściwie widzę tylko wspaniałe fit dietetyczne babki, fit mazurki, fit majonez .... fit to fit tamto. Wiele osób pisze też o tym jak przetrwać święta na diecie i nie zwariować. Zatem ...
Zaczęłam się więc zastanawiać, czym mogłabym się z Tobą podzielić.... Jak nie przytyć w święta? 7 magicznych wskazówek Pisałam już grudniu, w związku z Bożym Narodzeniem, zasady są takie same w święta Wielkiej Nocy, więc możesz tam zajrzeć. Zatem nie ma sensu znów pisać tym samym. Hmm ... Przepisy na wielkanocne potrawy ? Jest tego mnóstwo. W internecie od kilku dni właściwie widzę tylko wspaniałe fit dietetyczne babki, fit mazurki, fit majonez .... fit to fit tamto. Wiele osób pisze też o tym jak przetrwać święta na diecie i nie zwariować. Zatem ...
Ogród Możliwości Wielkanoc na diecie |
Kiedy tak o tym myślałam, myślałam .... 😏Tak czasem mi to trochę zajmuje, biorąc pod uwagę m.in mnogość zadań i czynności, które mnie absorbują :) Nagle mnie olśniło, a może tak na przekór ... Właśnie, że możesz zjeść wszystko to, na co masz ochotę. Zapytasz jak to mogę wszytko będąc na diecie? Gdzie tkwi haczyk ? Chcesz wiedzieć czytaj dalej.
Racjonalne i zdrowe zasady
W kontekście jedzenia stosuję pewną zasadę i zachęcam do niej osoby wokół mnie oraz moich Klientów. Co to za zasada ? Kiedyś już o niej wspominałam na facebooku - jeśli jeszcze nie obserwujesz mojego profilu to zapraszam Ogród Możliwości Coaching i zdrowe odżywianie.
Zatem chodzi o zasadę 80:20 lub 90:10, w zależności od dnia czy tygodnia bywa różnie 😏 Cóż nie jestem idealna i aż tak dokładna. W skrócie mówiąc zasada 80:20 (90:10) polega na tym, że przez większość mojego czasu czyli 80 - 90 % jem zdrowo. W większości są to świeże produkty, często przygotowywane na bieżąco (lub świeżo zamrożone), podstawą są warzywa, strączki i w sezonie dużo owoców. Natomiast w 10-20 % pozwalam sobie na odstępstwa i wówczas jem, tak naprawdę, wszystko na co mam ochotę. I mówię to z pełną odpowiedzialnością, pomimo tego, że przecież jako osoba od zdrowego odżywiania, powinnam promować tylko zdrowe jedzenie. Natomiast są takie dni (szczególnie niektóre dni miesiąca😏) kiedy decyduję się na przetworzone jedzenie, może nie rzucam się zaraz na hamburgera i frytki z popularnych fastfoodowych restauracji, ale np. zjadam paczkę 75g słonych paluszków, rządek ptasiego mleczka, chałwę czy marcepana w czekoladzie. Tak, tak się zdarza, też mam swoje słabości, zachcianki i nie uważam, że jest w tym coś złego. Pomimo wiedzy, na temat tego co w takich produktach się znajduje, ile jest niepotrzebnej chemii, ulepszaczy czy syropu glukozowo-fruktozowego, pozwalam sobie na to i wiesz co dobrze się z tym czuję.
W jedzeniu nie chodzi przecież tylko, o to by dostarczać wszystkich potrzebnych składników i wartości odżywczych. To faktycznie bardzo ważne, jest to podstawa dobrego funkcjonowania i zdrowego życia, ale nie zapominajmy w tym wszystkim o pierwotnej potrzebie - PRZYJEMNOŚCI, którą również daje nam jedzenie niezdrowych przekąsek.
W jedzeniu nie chodzi przecież tylko, o to by dostarczać wszystkich potrzebnych składników i wartości odżywczych. To faktycznie bardzo ważne, jest to podstawa dobrego funkcjonowania i zdrowego życia, ale nie zapominajmy w tym wszystkim o pierwotnej potrzebie - PRZYJEMNOŚCI, którą również daje nam jedzenie niezdrowych przekąsek.
Ogród Możliwości Wielkanocny mazurek |
Tak jak w tytule, nawet jeśli jesteś na diecie możesz zjeść wszystko to, na co masz ochotę, bo przecież kto Ci zabroni ? Dietetyk, lekarz ... ? Nie, to Twój wybór. Zawsze są różne możliwości, kwestia tego na co się zdecydujesz. Możesz wybierać te potrawy, które będą mniej kaloryczne, możesz iść w gości ze swoimi odchudzonymi potrawami, jeść tylko to co sobie przygotowałaś i co Tobie służy. I TAK, to jest jak najbardziej ok, jeśli na to się zdecydujesz.
Jednak, kiedy znajdziesz się w sytuacji, że będziesz spożywać swoje fit potrawy, a w głębi duszy z zazdrością patrzeć jak reszta rodziny zajada się tymi wszystkim "ZAKAZANYMI", pysznymi, mega słodkimi mazurkami, babkami i innymi smakołykami, przygotuj się, że będzie to wymagało od Ciebie wielkich pokładów silnej woli. Twoja silna wola, w którymś momencie będzie potrzebowała silnego doładowania. Zastanów się, więc co możesz zrobić, co dać sobie w zamian tych wielkanocnych smakołyków. Co innego zaspokoi Twoją potrzebę i sprawi Ci podobną przyjemność jak zjedzenie kalorycznego mazurka. W jaki sposób doładujesz swoją silną wolę - czy będzie to spacer po plaży lub po lesie, relaks w miłym towarzystwie, może malowanie, słuchanie muzyki.... Wymyśl sobie różne alternatywy i zastosuj w momencie, kiedy będziesz potrzebować naładować swoją silną wolę.
Jednak, kiedy znajdziesz się w sytuacji, że będziesz spożywać swoje fit potrawy, a w głębi duszy z zazdrością patrzeć jak reszta rodziny zajada się tymi wszystkim "ZAKAZANYMI", pysznymi, mega słodkimi mazurkami, babkami i innymi smakołykami, przygotuj się, że będzie to wymagało od Ciebie wielkich pokładów silnej woli. Twoja silna wola, w którymś momencie będzie potrzebowała silnego doładowania. Zastanów się, więc co możesz zrobić, co dać sobie w zamian tych wielkanocnych smakołyków. Co innego zaspokoi Twoją potrzebę i sprawi Ci podobną przyjemność jak zjedzenie kalorycznego mazurka. W jaki sposób doładujesz swoją silną wolę - czy będzie to spacer po plaży lub po lesie, relaks w miłym towarzystwie, może malowanie, słuchanie muzyki.... Wymyśl sobie różne alternatywy i zastosuj w momencie, kiedy będziesz potrzebować naładować swoją silną wolę.
Jest jeszcze inna opcja, a mianowicie podpierając się zasadą 80:20, również w święta, przez większość czasu jedz zdrowo, racjonalnie, z regularnymi odstępami czasowymi, zgodnie ze swoją rozpisaną dietą (jeśli taką masz). Natomiast pozwól sobie na małe odstępstwo, odrobinę przyjemności i zjedz kawałek swojego ulubionego mazurka, jajko czy sałatkę z "normalnym" majonezem. Jednak zjedz potrawę, którą sobie wybierzesz, w taki sposób (może to mocne, ale...) jakby to miał być Twój ostatni posiłek.
Zanim przystąpisz do konsumpcji przyjrzyj się temu co masz na talerzu, pomyśl o tym, z czego dokładnie składa się ta potrawa, skąd pochodzą składniki, z których jest zrobiona. Jaką drogę przebyły zanim trafiły do sklepu, później do Twojego czy czyjegoś domu. Pomyśl z czułością o osobie, która ją przygotowywała, jeśli wiesz kto to był podziękuj jej (jeśli byłaś to Ty podziękuj też sobie) za to, że coś tak pysznego przyrządziła.
Ogród Możliwości Wielkanocne jajka w majonezie |
Przyjrzyj się, jak Twój kawałek ciasta wygląda, powąchaj - czy zapach przywołuje jakieś wspomnienia? Następnie skosztuj kęs, ale nie gryź od razu, poczuj w ustach jaką to ma konsystencję, fakturę, jakie smaki wyczuwasz? Zacznij gryźć powoli z pewnym namaszczeniem, zamknij oczy i rozkoszuj się tym co czujesz. Włącz w tę czynność wszystkie swoje zmysły. Jedz ten posiłek całym sobą, celebruj i uczyń tę chwilę wyjątkową.
Być może wydać Ci się to dziwne, ale spróbuj tak zjeść choć jedną potrawę tę, na którą masz największą ochotę. Zaproś do tej celebracji swoich bliskich, a później podzielcie się swoimi wrażeniami.
Jedni nazywają to uważnym jedzeniem, inni mindful eating, mi ostatnio spodobało się określenie medytacja w jedzeniu. Więcej o tym przeczytasz również w poprzednim wpisie Mindful eating, czyli świadome jedzenie.
Zatem podsumowując, możesz zjeść wszystko to, na co masz ochotę. Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. To w jaki sposób to zrobisz, to Twój wybór, a możliwości masz naprawdę wiele. Wystarczy, że znajdziesz to co najbardziej Ci służy.
Podziel się w komentarzu co myślisz o takim sposobie. Jak Ty radzisz sobie w święta na diecie? Może masz inne sprawdzone metody, którymi chcesz się podzielić, daj znać - chętnie poznam Twoją opinię.
Podziel się w komentarzu co myślisz o takim sposobie. Jak Ty radzisz sobie w święta na diecie? Może masz inne sprawdzone metody, którymi chcesz się podzielić, daj znać - chętnie poznam Twoją opinię.
Tymczasem życzę Ci zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.
Wesołego Alleluja !!!
Wesołego Alleluja !!!
Bardzo dobry tekst i bardzo się zgadzam z tym co piszesz. Osobiście również wyznaję zasadę 90:10 lub 80:20 i uważam, że jest ona zdrowa nie tylko dla naszego ciała, ale przede wszystkim dla psychiki. Warto o niej pamiętać nie tylko w święta. Zdrowe odżywianie (czy też odchudzanie) nie powinno być katorgą :)
OdpowiedzUsuń